Od szympansów po mrówkojady – ekscentryczny świat zwierząt celebrytów


 

 

14. Kobry Nicolasa Cage’a

Dla tak odważnej osoby jak Nicolas Cage, posiadanie egzotycznych zwierząt domowych nie było niczym niezwykłym. Co zaskakujące, Cage posiadał nie jedną, a dwie kobry królewskie albinosy. Te jadowite gady były nie tylko znane z bardzo silnego jadu, ale także miały wygórowaną cenę 276 000 dolarów. Fascynacja aktora tymi śmiercionośnymi stworzeniami miała jednak swoje konsekwencje.

Decyzja Cage’a o trzymaniu kobr, nazwanych Moby i Sheba, w swoim domu w Hollywood wywołała kontrowersje wśród jego sąsiadów. Pojawiły się obawy o potencjalne niebezpieczeństwo związane z ucieczką kobr i przedostaniem się ich do pobliskich rezydencji. Sytuacja zaostrzyła się do tego stopnia, że Cage zagroził podjęciem kroków prawnych, co zmusiło go do ponownej oceny swojego niekonwencjonalnego wyboru zwierząt domowych.

Zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, Cage podjął trudną decyzję o rozstaniu z Mobym i Shebą. Aby zapewnić im bezpieczeństwo i rozwiać obawy społeczności, oddał kobry do zoo. Rozwiązanie to zapewniło kompromis, który zarówno chronił społeczeństwo, jak i oferował kobrom możliwość życia w odpowiednim środowisku. Pomimo wyzwań, jego sympatia do Moby’ego i Sheby pozostaje oczywista, ponieważ przyznał, że spędził niezliczone godziny obserwując i doceniając ich obecność.