Przejście do klasy ekonomicznej
Pani Wilson boleśnie uświadomiła sobie fakt, że to ona była przyczyną całego zamieszania. Westchnęła i powiedziała: „W porządku, nie kłóćmy się o to. Jeśli muszę, wrócę do klasy ekonomicznej”. Łzy puchły w jej oczach, gdy mówiła. Cała ta sytuacja sprawiła, że czuła się pokonana…
Coś wypadło
Blaski otaczających pasażerów w końcu podziałały na pana Thompsona, który postanowił zdjąć swoją gazetę z siedzenia. „Proszę usiąść, pani Wilson, to jest pani miejsce i sama pani za nie zapłaciła. Na więcej sposobów niż ja kiedykolwiek mogłem…”