Z biegiem czasu Luka i jego rodzina od czasu do czasu dostrzegali niedźwiedzie w oddali. Dostrzegali je w ich naturalnym środowisku, kwitnące i żyjące swobodnie. Niedźwiedzie wyglądały na zdrowe i zadowolone, co było świadectwem udanych wysiłków na rzecz ich ratowania i rehabilitacji.
Chociaż Luka cenił sobie te obserwacje, zrozumiał, jak ważne jest zachowanie dystansu i pozwolenie niedźwiedziom na niezakłócone życie w ich dziczy. Nie szukał już uwagi niedźwiedzi w oknie, rozumiejąc, że ich prawdziwe miejsce jest na wolności, z dala od ludzkiej ingerencji.