Niedźwiedź macha do rodziny każdego ranka – pewnego dnia tata podąża za nim i dokonuje szokującego odkrycia

Jednak gdy Luka zbliżył się do chaty, ogarnęło go przygnębiające uczucie. Niegdyś znajome mieszkanie wydawało się nawiedzająco puste, pozbawione jakichkolwiek oznak życia. Dreszcz przebiegł mu po kręgosłupie, zabarwiony mieszanką ciekawości i niepokoju. Co się stało z jego sąsiadem? I co czekało na niego w cichym domku? Odpowiedzi pozostawały nieuchwytne, kusząco ukryte za zamkniętymi drzwiami.

W głowie Luki kłębiło się mnóstwo pytań i możliwości, gdy obserwował zachowanie niedźwiedzia przed chatą sąsiada. Zapach zaprowadził niedźwiedzia do garażu sąsiada. Ryk niedźwiedzia rozbrzmiewał w powietrzu, odbijając się echem mieszanki pilności i frustracji. Instynkt podpowiadał mu, że w garażu czeka na odkrycie coś ważnego, coś, co przywiodło niedźwiedzia w to miejsce.