David miał ochotę na nią nawrzeszczeć i zażądać przeprosin, ale coś w jej zimnym, lekceważącym spojrzeniu sprawiło, że się zawahał. Wiedział, że nie jest to bitwa, którą mógłby wygrać, przynajmniej nie w tej chwili.
Wziął więc głęboki oddech i spróbował się uspokoić, przysięgając, że znajdzie sposób, by zapłacić jej za arogancję.