Dr Hanson westchnął i odpowiedział: „Rozumiem, co czujesz, ale Reggie to wciąż dzikie zwierzę, a jego instynkty są silne. Nalegam, abyście ponownie rozważyli swoje ustalenia dotyczące snu i potraktowali to poważnie, dla własnego bezpieczeństwa.”
Dreszcz przebiegł jej po kręgosłupie, gdy uświadomiła sobie, że jej ukochany Reggie mógł szykować się do skonsumowania jej podczas snu. Trudno było sobie wyobrazić, że to, co uważała za więź, było niczym więcej niż oceną Reggiego jako potencjalnej ofiary. Myśl, że rozważała, czy wąż czuwa nad nią w nocy, wydawała się teraz niepokojąca. Prawdę mówiąc, obserwował i cierpliwie czekał na swój następny posiłek.