Wyobraź sobie, że jako nastolatek wchodzisz do Burger Kinga i wydajesz kieszonkowe na posiłek. Czy nie chciałbyś móc zjeść go w spokoju, bez nękających cię zbirów?
Taki właśnie plan miał pewien 15-letni Amerykanin, jednak grupka chłopców nie dała mu spokoju. Jeden większy chłopak nawet zepchnął go z krzesła.