Odejście wód
Nicole czuła się coraz gorzej. W miarę pogarszania się jej sytuacji robiła się również coraz bardziej zdenerwowana i niespokojna. Pewnego razu obudziła się w środku nocy. Śniło jej się, że jest na wakacjach i pływa w morzu. Kiedy się obudziła i zdała sobie sprawę, że tak naprawdę nie znajduje się na tropikalnej wyspie, początkowo była rozczarowana. Dopóki nie zdała sobie sprawy, że miejsce, na którym leży, jest mokre. Jej wody odeszły o 00:30 w piątek, 29 grudnia.
Ponieważ Nicole miała rodzić dopiero 30 stycznia, oznaczało to, że akcja zaczęła się 4,5 tygodnia wcześniej. Para natychmiast zadzwoniła do położnej i poprosiła ją o jak najszybszy przyjazd. Matt zapomniał wszystkiego, czego nauczył się w ciągu ostatnich 5 miesięcy i gorączkowo chodził po pokoju.
To, do czego w końcu doprowadziła ta noc, zaskoczyła każdego.