Właściwe miejsce
Szpital Gerber Memorial okazał się przyjaznym miejscem. Pielęgniarki, które asystowały Nicole, uspokajały ją i zapewniały jej wszelką potrzebną opiekę. W miarę upływu godzin skurcze się nasilały, a rozwarcie Nicole powoli zaczęło postępować. Matt cały czas jej towarzyszył.
Dla Nicole były to ciężkie chwile. Nie odpoczęła zbyt wiele przez ostatnie cztery dni z powodu grypy, teraz natomiast odczuwała silny ból wywołany wielogodzinnym porodem. Była bardzo zdeterminowana, aby rodzić naturalnie, ale po trzydziestu bolesnych godzinach zdecydowała się zażyć leki przeciwbólowe i przyjąć znieczulenie zewnątrzoponowe, mając nadzieję, że poród będzie przebiegał szybciej.