Po tajemniczym telefonie od żony żołnierza nie wpuszczono do samolotu

Wyjątkowa chwila

Brooks nie mógł uwierzyć, że w końcu może potrzymać swoje dziecko. — Wow, nie mogę uwierzyć, że mamy dziecko — powtarzał ciągle żonie. — Po raz pierwszy wziąłem na ręce córkę, a także przytuliłem i pocałowałem żonę — mówił później żołnierz o tej wyjątkowej chwili.

— To była chwila pełna emocji, zwłaszcza że nie było mnie przy narodzinach na miejscu. Teraz widziałem ją po raz pierwszy i mogłem przytulić. Jest idealna — powiedział młody tata. Brooks wiedział jednak, że nie będzie mógł długo cieszyć się tą chwilą. Miał tylko cztery dni urlopu, potem będzie musiał wracać do Fort Bliss…