Gorące danie
Buck nie lubił większości rzeczy. Jedynym wyjątkiem była jego miłość do gorących posiłków. Bez względu na to, co zamawiał z menu, jedna rzecz pozostawała taka sama: danie musiało być podane na gorąco. Według Salazar jedzenie smakowało mu najlepiej, gdy paliło podniebienie.
Buck przychodził do restauracji codziennie o tej samej porze przez siedem lat. Przez te wszystkie lata Salazar dokładnie już poznała, jak powinno wyglądać jego jedzenie. Robiła co w jej mocy, aby spełniać jego życzenia. Zawsze starała się, żeby czuł się komfortowo, nawet jeśli nie było to proste zadanie.