Zaskakujący telefon
Salazar wróciła do swojego codziennego życia. Pogodziła się ze śmiercią Bucka i wróciła do pracy jak zwykle. Dopóki nie dostała zaskakującego telefonu od nieznanego numeru.
Podczas przerwy zadzwonił jej telefon. Osoba po drugiej stronie przedstawiła się jako prawnik i zwróciła się do niej po imieniu. Wtedy mężczyzna powiedział jej coś, co sprawiło, że opadła jej szczęka. Początkowo myślała, że to żart albo straszna pomyłka, ale prawnik zdołał ją przekonać, że to jednak prawda…