Sprawy przybrały zły obrót zaraz po wyjęciu Merill z kojca. Zarówno ona, jak i Taco zaczęli nieustannie szczekać i skomleć. Mężczyzna nie rozumiał, co się dzieje z jego nowym psem. Naburmuszony poszedł do personelu zapytać, co się właściwie dzieje.
Ciekawi cię, co mu powiedziano? Kliknij i czytaj dalej!