Odejdź!
Wyobraź sobie to: dwie dziewczyny, wystrojone, dążące do idealnego zdjęcia, które uwieczni ich nocny wypad. Ale zaraz! Nadchodzi Pan Fotobomber, z zamachem „pozwól mi się wślizgnąć”. Ale dziewczyna w fiolecie? Wciela się w swojego wewnętrznego bramkarza, upewniając się, że trzyma swój entuzjazm (i siebie) na dystans.
Rezultat? Obraz wart tysiąca śmiechu i o wiele bardziej epicki niż pierwotny plan. Lekcja? Czasami nieproszeni goście przynoszą imprezę… nawet jeśli jest to tylko ramka na zdjęcia!
Zdjęcie na następnej stronie jest również niezapomniane.