Zatłoczone
Każdy, kto korzysta z transportu publicznego, np. autobusu lub metra, wie, że czasami bywa w nim naprawdę tłoczno. Trzeba walczyć nawet o miejsce siedzące. Przynajmniej, na szczęście, nie dosłownie. Przynajmniej w większości przypadków. Irytujące jest jednak to, że ludzie zajmują więcej niż jedno miejsce. Na przykład kładą swoją torbę na siedzeniu obok lub stawiają walizkę w przestrzeni na nogi.
Jeszcze gorsze jest to, gdy ludzie siedzą z szeroko rozstawionymi nogami. Siedzą zrelaksowani na sąsiednim krześle lub krzesłach, podczas gdy inni muszą stać w przejściu. Co zrobić, gdy jest się świadkiem takiej sytuacji? Konfrontujesz się z tą osobą? Odpuścić? A może po prostu usiąść? Wszystkie te pytania pojawiły się w głowie tego mężczyzny, który zobaczył chłopca leżącego na kilku siedzeniach w metrze.
Ciekawi Cię, co postanowił zrobić ten człowiek? Czytaj dalej.