Wściekła na syna
Co ciekawe, matka chłopca – który zdaje się mieć na imię Joe – nawet nie zdawała sobie sprawy, że mężczyzna usiadł na nogach Joe. Była tak pochłonięta swoim własnym światem, że niczego nie zauważyła. Kiedy Joe w końcu uwolnił nogi spod mężczyzny, matka podniosła wzrok.
Kobieta nie była szczęśliwa, to pewne. Jednak niekoniecznie była zła na tajemniczego mężczyznę, który dał jej synowi nauczkę, siadając mu na nogach. Nie, ona była zła na swojego syna. I to nie z powodu jego aspołecznego zachowania. Matka była zła na syna, bo nie zdążyli na przystanek i obwiniała go za to.
Doprowadziło to do licznych krytycznych uwag ze strony innych…