Mężczyzna nie może uwierzyć własnym oczom i dla pewności zakłada okulary. To sprawia jedynie, że wyraźniej widzi spustoszenie na swoim stoliku. Gniew powoli w nim narasta. To jest nie do przyjęcia! Z pewnością wyrazi swoje zdanie. Wstaje, a z jego uszu niemal wydobywa się para.
Idzie wielkimi susami w kierunku lady…