Słuchaczki zostały poinformowane o jej sytuacji, a Amanda wyjaśniła, że najtrudniejszą częścią była niemożność stworzenia konkretnego planu dla czegoś tak ważnego. Zauważyła, że to co niewiadome, może być przytłaczające.
Amanda mruknęła, jej głos był pełen smutku, „Minęło jakieś pięć tygodni, odkąd to się stało”. Mówiła o swoich zmaganiach z mężem, który opuścił ją w najbardziej niespodziewany sposób. Z westchnieniem dodała: „Najtrudniej było zaakceptować fakt, że nigdy nie było to coś, co my, ani co ja przewidywałam czy chciałam”.