Nalegania Billa opłaciły się. Pracownik w końcu coś mu wyznał.
„Nieoficjalnie…” powiedział mężczyzna, rozglądając się nerwowo dookoła, „to stworzenie jest szczenięciem wilka. Nie mamy pojęcia, jak się tu znalazło, ale twoja krowa najwyraźniej je zaadoptowała”.
Bill otrząsnął się z szoku. Wilk? Jak to możliwe? Wilki nie wędrowały po tych terenach od ponad wieku.