Gdy Bill zbliżył się do zagrody, w której personel ratujący zwierzęta trzymał stworzenie, jego serce przyspieszyło z podniecenia. Ostatnie kilka godzin spędził pełen ciekawości, czując, że brakuje mu czegoś wielkiego.
Kiedy zauważył ratownika zwierząt, nie tracił czasu. „Czy ktoś może mi powiedzieć, co się dzieje?” – zapytał głośno.