Pomimo początkowego szoku, ogarnęło go przytłaczające poczucie ulgi i szczęścia. Daisy żyła! Miała się dobrze! Jego serce wypełniła radość, jakiej nie czuł od miesięcy. Ale jego umysł był pełen pytań. Dlaczego Daisy tak się zachowywała? Dlaczego była taka agresywna?
Powoli zrobił kilka kroków do przodu, liście kruszyły się pod jego stopami. Wtedy Bill zauważył coś, co sprawiło, że zmroziło mu krew w żyłach. Jego twarz pobladła i ogarnęło go obrzydliwe uczucie.
„Jak to w ogóle możliwe?”, wyszeptał.