Mężczyzna znajduje przywiązanego do drzewa pitbula i czyta leżący obok niego list

Szybkie wyzdrowienie

Ericowi było z tym ciężko, ale tego popołudnia musiał iść do biura. Na dodatek miał jeszcze ze sobą dwa psy, którymi się opiekował. Z bólem w sercu pożegnał się z Mamas i wyszedł. Wieczorem, siedząc w swoim mieszkaniu, nie mógł zapomnieć o pitbullu. Czy to był znak od wszechświata, że powinien adoptować tego słodkiego pieska? 

Eric postanowił codziennie odwiedzać psa. Miał się dobrze, bo z każdym dniem nabierał coraz więcej energii. Nawet właściciele schroniska byli bardzo zadowoleni z Mamas. Wszyscy kochali tego słodkiego psa. Nie tylko Eric i schronisko byli zadowoleni z Mamas, ale działo się coś jeszcze…