To był zwykły poranek. Chester obudził się na ganku domu towarowego, który chronił go przed deszczem. Niestety dla niego, aby mieć wystarczająco dużo pieniędzy na śniadanie, musiał teraz żebrać na poboczu drogi… W deszczu.
To był zwykły poranek. Chester obudził się na ganku domu towarowego, który chronił go przed deszczem. Niestety dla niego, aby mieć wystarczająco dużo pieniędzy na śniadanie, musiał teraz żebrać na poboczu drogi… W deszczu.