Tego ranka Cindy skrupulatnie przejrzała swój plan i wypisała w telefonie wszystko, co było jej potrzebne. Gdy weszła do restauracji, spojrzała na swoje notatki po raz ostatni, ćwicząc mentalnie każdy krok. Powiedziała sobie: „Dobra, dam radę”, dodając sobie otuchy wewnętrzną przemową.
Składniki w restauracji były niezaprzeczalnie drogie. Nawet coś tak prostego jak oliwki mogło kosztować całkiem sporo, co niektórym wystarczało na tydzień życia. Wiedziała, że musi być niezwykle ostrożna, aby uniknąć wykrycia, ponieważ to, co Cindy miała zamiar zrobić, mogłoby zostać uznane za dość skandaliczne w oczach jej rówieśników…