Wszyscy nienawidzili jej, kiedy za niego wyszła – po jego śmierci czekało ich szokujące odkrycie

Z biegiem czasu perspektywa miasta Julii zaczęła się zmieniać. Niektóre osoby przeprosiły, podczas gdy inne zachowały swój sceptycyzm. Dni mijały z cichymi skinieniami głowy, szeptanymi słowami żalu i uśmiechami zrozumienia. Lodowata wrogość zaczęła topnieć, pozwalając Julii odetchnąć z ulgą.

Powoli, ale nieuchronnie rozpoczął się proces gojenia. Julia, Lucy i Billy zaczęli dochodzić do siebie po emocjonalnych bliznach. Dziecięcy śmiech ponownie wypełnił posiadłość, ich życie nie było już w cieniu sądu miasta. Stopniowa akceptacja miasta działała kojąco na ich zranione serca.

Mijały tygodnie, a Julia, Lucy i Billy z nadzieją patrzyli w przyszłość. Mieszkańcy miasta, którzy teraz pogodzili się z prawdą, również uzdrawiali, uczyli się i robili postępy. Miasto znów zaczęło czuć się jak w domu, a przeszłość powoli odchodziła w odległe wspomnienie.