„Więc poprosiłam was wszystkich, abyście tu dzisiaj przyszli, ponieważ mam coś do podzielenia się” – zaczęła miękkim i drżącym głosem. Julia była zdenerwowana. Spoglądając w dół, zauważyła, że jej ręce lekko się trzęsą. Zastanawiała się, jaka będzie reakcja, i złapała się na tym, że trochę zwlekała, wahając się, czy kontynuować.
„Wiem, że kilka miesięcy temu wszyscy mieli swoje opinie na temat mojego małżeństwa z Haroldem” – powiedziała Julia. Kilka osób w pierwszych rzędach pokiwało twierdząco głowami, a niektórzy nawet wyrazili swoje poparcie z nutą gniewu: „I słusznie!”
„Cóż, rozumiem, dlaczego miałaś takie opinie na mój temat, ale nie były one poprawne” – kontynuowała Julia. W tłumie zauważyła kilka zdziwionych twarzy. Potem, gdy wypowiedziała następne słowa, pokój zdawał się wypełniać napięciem. Mieszkańcy miasta byli zdumieni. Słowa Julii odbijały się echem w ich umysłach: „Nie wyszłam za Harolda z miłości czy pieniędzy”.