Wszyscy nienawidzili jej, kiedy za niego wyszła – po jego śmierci czekało ich szokujące odkrycie

Kiedy Julia po raz pierwszy spotkała Harolda, było to po okropnym poranku w szkole. Przyjeżdżał po Lucy i Billy’ego, najsłodsze bliźniaczki, jakie Julia kiedykolwiek uczyła. Zawsze byli radośni, a ich śmiech odbijał się echem po korytarzach, aż do tego pamiętnego dnia.

Julia pamiętała szczegóły, jakby wydarzyły się wczoraj. Stała przed swoją pełną zapału klasą, gotowa do udzielania nowych lekcji, gdy niespodziewanie do drzwi zapukał dyrektor szkoły. Poprosił ją o rozmowę na osobności, a ona się zgodziła.

Ogarnęła ją niepokój. Wyszła za nim na korytarz, zamykając za sobą drzwi do klasy. Kiedy zostali sami, wyjawił nowinę. Julia nie pamiętała dokładnie jego słów, ale wyraźnie pamiętała, jak roztrzaskały ją jak kula.