Kiedy na placu budowy pojawiła się gigantyczna anakonda, pracownicy szybko ustalili, że coś jest z nią poważnie nie tak. Wąż poruszał się niezwykle wolno i miał nienaturalnie duże wybrzuszenie na ciele. Kiedy weterynarz otworzył zwierzę, aby ujawnić, co było przyczyną wybrzuszenia, nikt nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył.
Jak wąż znalazł ten przedmiot, tak głęboko w lesie deszczowym?
Kiedy pracownicy zadzwonili do weterynarza, ten zdecydował, że przyjedzie natychmiast. Ten wąż wymagał operacji, bo w jego żołądku ewidentnie było coś, czego nie powinno tam być. To mogła być bardzo dobrze sytuacja życia lub śmierci…