Rozmowa telefoniczna
Weterynarz powiedziała George’owi, że rzeczywiście istnieje duża szansa, że kociak zostanie uśpiony, jeśli zostawi go w schronisku. George przypomniał sobie entuzjazm Crosby’ego i jak uroczy był kotek przez ostatnie kilka dni. Nie mógł tego przeboleć. Czy nie było innej opcji?
– Może pan próbować oddać kociaka przez Internet, ale wtedy jest ryzyko, że trafi do mniej kochającego właściciela – powiedziała weterynarz. – To samo dotyczy wypuszczenia go na ulicę. To bezpański kot, więc wszystko może się zdarzyć.
George przywiązał się do zwierzaka i zdał sobie sprawę, że jest tylko jedna realna opcja.