Poszukiwanie właściciela
George miał mocne podejrzenia, w jaki sposób zwierzę znalazło się w jego domu. Rzucił Crosby’emu przenikliwe spojrzenie. Czy jego czworonożny przyjaciel włożył sobie kociaka do pyska, ponieważ nie chciał już być samotny? Skąd jednak jego pies nagle wziął kota? Oczywiście Crosby nie odpowiedział na te pytania i zwyczajnie sobie stał, radośnie merdając ogonem.
Nawet przy niewielkiej wiedzy na temat kotów George był w stanie oszacować, że kot nie miał jeszcze 2 miesięcy. To wszystko: George nie miał pojęcia, jak opiekować się zwierzęciem. Dlatego miał wielką nadzieję, że właściciel szuka swojego pupila.
George udał się na poszukiwania…