W spokojnym uścisku poranka, Jack obudził się ze snu, jego myśli owinęły się kocem oczekiwań. Wślizgnął się w swój kombinezon, jego ruchy były dokładne i ciche, ostrożne, aby nie zakłócić spokojnego odpoczynku żony. Wiedział, że gdy będzie spała, wkrótce się obudzi i zacznie czarować, przygotowując pożywne śniadanie dla rodziny.
Jack miał właśnie wyjść na zewnątrz, aby rozpocząć rutynowe czynności związane z karmieniem zwierząt, gdy stało się coś nieoczekiwanego. Co to za dźwięk? Kiedy Jack był w kuchni, usłyszał dziwny hałas dochodzący z zewnątrz. Było jeszcze ciemno, więc nie mógł zobaczyć, skąd dochodzi, ale od razu wiedział, że coś jest nie w porządku.