Ale ich chwila szczęścia była krótkotrwała, ponieważ wstrząsający hałas zakłócił spokój. Odgłos grzmiącego trzasku odbił się echem w powietrzu, wysyłając dreszcze wzdłuż ich kręgosłupa. Wpadli w panikę, gdy zdali sobie sprawę, że wydarzy się coś strasznego…
Dziewczyny sapnęły w szoku, myśląc, że przypadkowo zmiażdżyły jedno z jaj. Ale ich uwagę wkrótce odwróciło bardziej obiecujące odkrycie. Byli tak uważni na jajka, że teraz wierzyli, że coś się z nich wykluje. Giselle przyjrzała się uważnie jednemu z jaj i zauważyła znaczące pęknięcie w skorupce. Uszczęśliwiona, podniosła go, aby Mary mogła zobaczyć. „Spójrz, siostro, już prawie czas!”