Rolnik znalazł na swoim polu setki dziwnych jaj – kiedy się wykluły, nie mógł powstrzymać łez

„Wiedziałam, że te jajka były czymś złym. Nie tak wychowujemy nasze córki,” mruknęła Bonnie, rzucając Jackowi stalowe spojrzenie. Miała nadzieję, że Gisele i Mary nic złego się nie stało. Wybiegła na zewnątrz i pobiegła w stronę swoich dziewczyn.

Twarze dziewcząt opadły, gdy przygotowały się na gniew matki. Wiedzieli, że mają kłopoty, wymykając się, by sprawdzić jajka, ale ich miłość do tajemniczych przedmiotów przeważyła nad strachem przed karą. Gdy Bonnie ruszyła w ich stronę, jej gniew był wyczuwalny, ciemność na zewnątrz zdawała się nasilać, jakby na horyzoncie wisiała burza.