Po kremacji mogli wreszcie poradzić sobie ze swoją stratą. Pogrążona w żałobie rodzina otrzymała dziwną wiadomość kilka miesięcy po nabożeństwie…
Dziadka Miguela znaleziono na ulicy! Przy ponownym spotkaniu z rodziną pijany dziadek miał na głowie bandaż, zakrywający liczne rany. Bełkocząc, opowiedział im, jak żył na ulicy przez cały ten czas. – Myśleli, że umarłem, a ja po prostu szedłem i szedłem – powiedział pijany starzec. Jego córka i pozostali członkowie rodziny wciąż uważają, że jest to tak dziwne, że nie sposób opisać tego słowami. Najpierw nie wierzyli policji, a potem sami go skremowali! Policja nie wie, kim jest skremowany mężczyzna, a rodzina Miguela walczy teraz o tożsamość dziadka, ponieważ oficjalnie uznano go za zmarłego. Niewiarygodne!
Strona 2/2
Czytaj także: Wzruszające: kobieta ze Sri Lanki odnajduje swojego syna 16 lat po tsunami
Chcesz zapoznać się z tym artykułem później? Przypnij go do Pinterest!