Wydawało się, że minęła wieczność, zanim migające czerwone i niebieskie światła w końcu rozlały się po przybrzeżnym brzegu. Dwóch funkcjonariuszy wyłoniło się, naciągając kurtki, by chronić się przed szalejącymi żywiołami. Jonathan pośpiesznie wyjaśnił sytuację, krzycząc przez wiatr. Pokazał im nagranie z drona na pokrytym deszczem ekranie. Funkcjonariusze zrobili zbliżenie na błyszczącą plakietkę z nazwiskiem, powiewającą na wietrze. „To Mia Allen – potwierdził ponuro funkcjonariusz Malloy. „Ruszajmy.”
Dwaj funkcjonariusze ruszyli w stronę szalejącej burzy. Jonathan obserwował przez kamerę drona, jak ich radiowóz zatrzymuje się na żwirowej drodze dojazdowej w pobliżu miejsca, w którym zauważono plecak. Skierował drona niżej, pozwalając funkcjonariuszom zobaczyć rzeczy Mii z bliska. Szybko odgrodzili teren.