Dostawcy pizzy biją na alarm, gdy przestają otrzymywać zamówienia od swojego najbardziej lojalnego klienta

Mężczyzna przez dziesięć lat codziennie zamawiał jedzenie w pizzerii Domino

48-letni mężczyzna z amerykańskiego miasta Salem (stan Oregon) codziennie przez dziesięć lat zamawiał jedzenie w pizzerii Domino. Można śmiało powiedzieć, że pracownikom znany był ich najbardziej lojalny klient, Kirk. Jednak kiedy jego codzienne zamówienia nagle przestały napływać, podnieśli alarm. Co się stało z Kirkiem?

Brak zamówień

Sarah Fuller, menedżerka pizzerii Domino w Salem, powiedziała w Good Morning America, że Kirk zawsze był bardzo lojalnym klientem jej restauracji.

– Składa zamówienie prawie każdego wieczoru około północy. Zamawia online, a kiedy jego imię pojawia się na ekranie, myślimy: „O, to zamówienie Kirka”.

Jednak kiedy zamówienia Kirka przestały napływać, personel Domino miał złe przeczucia.

Oczywiście nie ma niczego dziwnego w kilkudniowej nieobecności. Może na przykład odwiedza rodzinę lub wyjechał na urlop. To samo powtarzali sobie pracownicy Domino. Jednak po jedenastu dniach ciszy personel zdecydował się zbadać sprawę.

Ciekawi Cię, co się stało z Kirkiem? Kontynuuj czytanie na następnej stronie.

Strona 1/2