Gdy Lily była prowadzona przez szpitalne korytarze, jej strach eskalował. Z prędkością, z jaką poruszali się po tętniących życiem korytarzach, było jasne, że sytuacja jest poważna. Wszyscy odsunęli się na bok w pośpiechu, aby oczyścić drogę do sali operacyjnej.
Ale co się działo? I dlaczego nikt jej nie powiedział? W tym momencie w umyśle Lily pojawiły się wątpliwości, które sprawiły, że zaczęła kwestionować swoją decyzję. Czy powinna wrócić? Ogarnęła ją panika i otworzyła usta, by spróbować ich powstrzymać. Próbowała zawołać pielęgniarkę, ale znieczulenie zadziałało i zasnęła…