Tygrys i ukryty gość
Pozować z Tygrysem? Wygląda na to, że wszyscy są na pokładzie… a może są? Podczas gdy cała rodzina uśmiecha się do podskakującego tygrysa, spod stołu wygląda podstępna para oczu. Wygląda na to, że ktoś bawi się w chowanego podczas robienia zdjęć!
Może wciela się w Roo, a może po prostu nie jest w nastroju na energiczne wybryki Tygrysa. Tak czy inaczej, ta sesja zdjęciowa zamieniła się w zabawną grę „Spot the Mischief-maker”! Kto by pomyślał, że Disneyland może być tak skuteczną kryjówką?