Po pół dekadzie w śpiączce mężczyzna budzi się i słyszy, jak lekarz mówi: „Przepraszam””

Przepraszam?” George zaczął grzecznie, rozumiejąc potrzebę bycia uprzejmym i cierpliwym, aby uzyskać to, czego chciał. Jednak jego cierpliwość zaczęła słabnąć, gdy zauważył wahanie i unikanie pielęgniarki, gdy zaczął wyjaśniać swoją sytuację. „Ponieważ nie jesteś moim pacjentem, nie mogę udzielić żadnych informacji na ten temat, przykro mi” – wyjaśniła, a na jej twarzach pojawiła się profesjonalna maska.

Zdumiony George wykrzyknął: „Co?! Właśnie obudziłem się z pięcioletniej śpiączki, całkowicie nieświadomy tego, co się stało, a ty odmawiasz kiwnięcia palcem, by mi pomóc?”. Czując znajomy przypływ gniewu, wiedział, że traci panowanie nad sobą.

Wkrótce George po raz drugi wpadł w szał w szpitalu. To, co zaczęło się od podniesionych głosów, szybko przerodziło się w krzyczenie na pielęgniarkę, domagając się spotkania z jej przełożonym, który mógłby mieć uprawnienia do pokazania mu jego dokumentacji medycznej. Zagroził, że złoży oficjalną skargę, jeśli odmówi. Ku jego zaskoczeniu, jego tyrada odniosła pożądany skutek; pielęgniarka uciekła, prawdopodobnie w poszukiwaniu swojego szefa.