Widząc swoje odbicie, George stanął twarzą w twarz z niemal nieznaną mu postacią. Mężczyzna odbijający się w jego odbiciu miał rozczochrane włosy i zaniedbaną brodę, z drobnymi zmarszczkami wyrytymi głęboko na niegdyś gładkiej twarzy. Sytuacja, w której się znalazł, uderzyła w niego jak pociąg. Stracił pięć lat swojego życia w pustce wspomnień. Czas płynął bez niego, a on był fragmentem przeszłości, której nie mógł w pełni zapamiętać.
W ciągu następnych kilku godzin George pogrążył się w głębokiej ciszy, podczas gdy Laura obserwowała go z rosnącym poczuciem zmartwienia. Rzeczywistość jego okoliczności stała się ogromna, a on w pełni zrozumiał, jak bardzo zmieniło się jego życie. Kamienie milowe, które przegapił. Stracił pięć lat obserwowania, jak jego córka rośnie! To było coś, z czym nie mógł się pogodzić. Ta sytuacja nie była właściwa. Nic w niej nie było w porządku. I oto był, zamknięty w tym szpitalu, powiedziano mu, że musi zostać, dopóki nie odzyska wystarczającej siły, by normalnie funkcjonować.
Wszystko, czego pragnął, to wrócić do domu, wznowić swoje życie. Nie wiedział jednak, że jego życie już nigdy nie będzie takie samo…