Prawda wychodzi na jaw
Policjant mówi jej, że zupełnie zapomniał przynieść chłopcu ciastko. Był tak zajęty innymi sprawami, że zupełnie zapomniał o swojej obietnicy. Oczywiście Margaret pozwolono wrócić do chłopca. Weszli do pokoju, w którym czekał chłopiec. Tym razem funkcjonariusz nie zapomniał o ciastku.
Na szczęście szybko pojawiła się przełożona.