Kevin postanowił pominąć kilka razy, gdyż wiedział, że prawdopodobnie na początku taśmy nic się tak naprawdę nie wydarzyło. Przez pierwsze 2 godziny widział siebie leżącego szeroko obudzonego w swoim łóżku. Potem widział siebie powoli zasypiającego i dryfującego w głęboki sen.
Im bardziej Kevin zbliżał się do tej przerażającej chwili, tym bardziej się denerwował. Drżącymi palcami przewijał taśmę do przodu. Ale wtedy coś się stało. Czy naprawdę to widział? Kiedy był w bardzo głębokim śnie, zobaczył jakiś niesamowity cień, który zdawał się ożywać, skradając się w jego kierunku ze złośliwym zamiarem. Gdy postać zbliżała się do niego, serce Kevina przyspieszyło. W panicznym odruchu rzucił kamerę na swojego trenera. Nie mógł tego oglądać sam. Kto wiedział, co się za chwilę stanie? W obawie o swoje życie, natychmiast zadzwonił na policję.