Dzięki zapalniczce, jeśli kiedykolwiek obudziłby się w środku nocy, mógłby rzucić światło bezpośrednio na kamerę, tworząc wizualną wskazówkę w materiale filmowym. Dzięki temu nie musiałby oglądać pełnych ośmiu godzin filmu, mógłby po prostu przewinąć do przodu, aż zobaczyłby światło, a następnie przejrzeć materiał z minut poprzedzających to wydarzenie. W ciągu godziny wszystko było ustawione i gotowe do pracy.
Tej nocy Kevin nie mógł się powstrzymać od zdenerwowania. Myjąc zęby i przygotowując ubranie na następny dzień, myślał o różnych scenariuszach, które mogłyby się wydarzyć. Położył się do łóżka, ale zaraz potem wstał z niego ponownie, aby sprawdzić, czy kamera jest aktywna. Potem zgasił światło.