Czy chciał nakręcić film w budce dla ptaków? A może zwiedzać las nocą? A może ustawiał kamerę w salonie dla ochrony? „W dzisiejszych czasach nie można być zbyt ostrożnym…” powiedziała lekko drżącym głosem. Kevin przełknął ciężko: „Eee, nie, to nie to” – przyznał, czując się nieco zakłopotany.
Gdy zdradził jej prawdziwy powód, kobieta nie mogła powstrzymać się od chichotu. Znała właśnie coś dla niego. Kevin zagryzł wargę i poszedł za nią, czując się coraz bardziej głupio z powodu swojego tak zwanego sprytnego planu. Ale był zdeterminowany, aby go zrealizować.