Brudna kuchnia
Yvonne i Angela weszły do kuchni frontowymi drzwiami. Pierwszą rzeczą, jaką zauważyły, była woń, która prawie je odrzuciła. Była to mieszanka zapachu grzyba i psa. Mdliło je tak, że niemal zwymiotowały. W kuchni walały się worki ze śmieciami. Ale bałagan.
Kobiety nie miały pojęcia, jakiego koloru jest podłoga, bo pokrywała ją warstwa brudu i pleśni. Brudne naczynia były wszędzie, każda ściana poplamiona była tłuszczem, kosz na śmieci wypełniony po brzegi, sierść psa wszędzie, a wszystko pokryte warstwą pleśni. To były nieludzkie warunki życia. Czy starsza pani przygotowywała tu posiłki?
Kuchnia nie była przecież najczystszym miejscem w domu… To, co zobaczyły w następnym pokoju, było niewiarygodne.