„Rohan, musimy omówić ważną sprawę – zaczął lekarz z powagą. „Po zbadaniu twojego USG coś zidentyfikowaliśmy. Z przykrością informuję, że natura tego odkrycia pozostaje niejasna”. Rohana ogarnęła fala dezorientacji na tę nieoczekiwaną wiadomość. „Podejrzewamy, że to guz i musimy natychmiast operować” – kontynuował lekarz.
Guz?! To słowo odbiło się złowieszczym echem w umyśle Rohana, wywołując dreszcze na jego grzbiecie. Był dobrze zaznajomiony z trudami życia, ale tej konfrontacji nigdy się nie spodziewał.
Dr Kumar emanował poczuciem gotowości, przygotowany do walki z niewidzialnym przeciwnikiem wewnątrz Rohana. Lekarz wspomniał o operacji, koniecznej interwencji w celu wycięcia obcej narośli. Oddychając coraz bardziej nieregularnie, Rohan zamknął oczy, pozwalając, by dotarła do niego rzeczywistość. Czy to naprawdę mogło się wydarzyć? Czy był gotów powierzyć swoje życie temu człowiekowi, pozwolić mu rozciąć swój brzuch? Rohan zmagał się z wątpliwościami… Ale nawet gdy niepewność zawładnęła jego umysłem, dr Kumar już przygotowywał się do trudnego zadania, które go czekało – operacji usunięcia podejrzanego guza. Wszechświat miał jednak inny plan.