Te 31 szalonych chwil na lotnisku sprawią, że szczęka Ci opadnie!

To właśnie nazywamy podróżowaniem w dobrym stylu – z własnym kucykiem! Ci oddani właściciele koni nie chcieli zostawić swojego cennego kucyka, więc zabrali go ze sobą na lot. Wystarczy spojrzeć na małego Mister Eda przygotowanego do startu na płycie lotniska.

Podczas gdy przewożenie koni jest wysoce nieregularne, trzeba podziwiać, jak wiele ci kierowcy zrobili dla swojego czworonożnego przyjaciela. Wyobraźmy sobie logistyczne zawijasy i bilety premium wymagane dla kucyka w powietrzu! Ale dla tych miłośników koni żaden wysiłek nie był zbyt wielki dla ich ukochanego stajennego. Miejmy nadzieję, że poprosili o dodatkowe jabłka i marchewki na posiłek podczas lotu!

Dzięki pracy zespołowej i wyobraźni możesz pokonać wszelkie przeszkody przed lotem, nawet zabierając ze sobą 600-kilogramowego BFF. Przygotuj się tylko na negocjacje dotyczące szerokich drzwi załadunkowych i priorytetowego przechowywania siana. Bo jeśli chodzi o twojego ukochanego kucyka, nic nie powinno cię powstrzymać przed zabraniem go na wielką przygodę życia! Uważaj tylko na stukot kopyt, jeśli próbujesz zdrzemnąć się podczas lotu. Słodkie rumaki przed nami!