Te 31 szalonych chwil na lotnisku sprawią, że szczęka Ci opadnie!

Porozmawiajmy o niefortunnym tłumaczeniu znaku na lotnisku! Ten błąd w tłumaczeniu znaku toalety wprawił anglojęzycznych podróżnych w zakłopotanie. Zamiast wskazywać na wodę pitną w środku, znak myląco oznacza samą męską toaletę jako „Male Toilet Drinking Water”.

Można sobie tylko wyobrazić zdumienie ludzi tym dziwnym sformułowaniem. Czy powinni popijać z pisuaru, jeśli są spragnieni? Może mogliby zabrać ze sobą butelkę wody wielokrotnego użytku i zaopatrzyć się w nią na czas lotu? Nagle łazienki na tym lotnisku wydają się bardziej atrakcyjne niż drogi food court!

Podczas gdy okropnie błędnie przetłumaczony znak niewątpliwie wywołuje wiele podwójnych spojrzeń, pamiętajmy, że intencja wiadomości była życzliwa, choć nieco zagubiona. Jakiś życzliwy tłumacz chciał jedynie skierować ulotki w stronę H20. W końcu, czy nie wszyscy czujemy się wypoczęci po wypiciu kilku szklanek wody toaletowej?

Z całą powagą jednak, zawsze weryfikuj tłumaczenia, zanim zaufasz oznakowaniu w łazience. Chyba że CHCESZ mieć w ustach niespodziankę ze zlewu. Mamy nadzieję, że następna iteracja tego znaku brzmi jaśniej, na przykład „Fontanna do picia w środku”. Ale nawet w błędach można znaleźć humor, jeśli zachowasz perspektywę. Następnym razem, gdy będziesz sikać, może szepnij „dzięki” Panu Toaletowej Wodzie Pitnej za śmiech.