Tropy
Do tej pory policja zebrała wystarczająco dużo przesłanek, aby wywnioskować, że obie dziewczyny odegrały rolę w zniknięciu swojej przyjaciółki Skylar. Niestety nie miała jeszcze wystarczających dowodów, aby dokonać aresztowania. Do tego było potrzebne przyznanie się do winy, ponieważ Skylar nie została odnaleziona żywa ani martwa.
Policja była bardzo sfrustrowana, widząc, jak taktycznie Sheila podchodziła do sytuacji. Nie pisnęła ani słowem i nie było czego z niej wydusić. Zachowywała spokój i dokładnie wiedziała, co powiedzieć, aby wyjść z każdej sytuacji. Na szczęście dla policji, jej przyjaciółka, Rachel miała o wiele więcej problemów ze światłem reflektorów, w którym się teraz znalazła…