Jej złudzenie optyczne wywołało zdziwione spojrzenia współpasażerów, pozostawiając ich w niepewności dzięki strategicznie umieszczonej poduszce. Naprawdę zdumiewające jest to, jak dobrze poduszka pasuje do jej odcienia skóry. Zastanawiamy się, czy był to niewinny błąd w umieszczeniu poduszki, czy celowy żart!
Z jednym partnerem siedzącym pionowo, a drugim drzemiącym na kolanach, te dwa gołąbki zamieniły swoje połączone ciała w najlepszą stację do spania. Prawdopodobnie zszokowali niektórych gapiów swoim czułym pokazem publicznego drzemania. Miejmy nadzieję, że ktoś obudził te dwa ludzkie precle przed odlotem!